Retro trendy ślubne

Moda na styl retro jakiś czas temu powróciła na światowe wybiegi. Projektanci cały czas czerpią z tendencji lat 50., 60.

i 70. XX wieku. Tymczasem w modzie ślubnej coraz częściej można spotkać odwołania do jeszcze dawniejszych trendów, np.

tych z lat 20. i 30. ubiegłego stulecia.

Tamten okres jest postrzegany jako niezwykle rewolucyjny, jeżeli chodzi o modę kobiecą. Był to bowiem czas, gdy panie odrzuciły niewygodne, wiktoriańskie gorsety, a zamiast nich zaczęły nosić luźniejsze kroje, promowane m.in.

przez Coco Chanel. Charakterystyczne dla sukienek tamtych czasów była więc obniżona talia oraz dekolt zakrywający piersi – w skrócie kobiety miały wyglądać jak „chłopczyce”. Tak też prezentowała się większość ówczesnych sukien dla panien młodych, jednak w modzie ślubnej zaobserwować było można jeszcze jeden trend – eksponowanie kobiecości.

Tu dekolty były większe, często suknia skrócona zostawała do połowy łydki. Bardzo modne stały się wtedy też krótkie rękawki w kształcie litery „V”. Współczesne panny młode, które nie chcą iść do ślubu w tradycyjnej, białej sukience, z pewnością mogą czerpać z trendów tamtego okresu.